Z nieoficjalnych ustaleń radia RMF wynika, że stadnina w Janowie zakończyła ubiegły rok z 3 mln złotych na minusie, a straty w Michałowie wyniosły ponad 800 tys. złotych.
- Strata w pewnym stopniu spowodowana jest czynnikami obiektywnymi. Dwa konie sprzedane na aukcji Pride Of Poland, za 230 tysięcy euro, nie zostały odebrane i nie zostały opłacone. To duża kwota. Poza tym wszystkie sprawy związane z suszą - tłumaczy Monika Słowik, p.o. prezesa stadniny koni w Michałowie.
Do końca marca obie stadniny muszą przedstawić sprawozdania finansowe za 2018 rok.