PiS psuje budżet - uważa Platforma Obywatelska. Posłowie PO - Janusz Cichoń i Izabela Leszczyna - komentowali na konferencji prasowej nowelizacje tegorocznego budżetu, którą uchwalił Sejm. Zwiększono o prawie 4 miliardy deficyt. Rząd tłumaczy to między innymi mniejszymi wpływami z podatków VAT i akcyzowego.

Reklama

Janusz Cichoń przekonywał, że nowelizacja budżetu nie była potrzebna. Wyjaśnił, że braki związane z mniejszymi wpływami podatkowymi można było zrekompensować w inny sposób i nie byłoby konieczności zwiększania deficytu. Jego zdaniem, była możliwość jego zmniejszenia, gdyby wydano decyzję w sprawie częstotliwości LTE. Wyjaśnił, że aukcja zakończyła się we wrześniu, a wpływy z niej zmniejszyłyby deficyt o 9 miliardów złotych.

Izabela Leszczyna mówiła, że budżet nowelizuje się tylko wtedy, gdy jest zagrożenie dla realizacji zadań państwa. Dzisiaj takiego zagrożenia nie ma - podkreśla posłanka. Przypomniała, że w czasie 8 lat rządów koalicji PO-PSL, budżet był nowelizowany tylko dwa razy. Pierwszy raz w 2009, gdy prognoza dynamiki PKB wynosiła 4,8 proc., a rzeczywiste wykonanie to było 1,8 - tłumaczyła. Za nowelizacja tegorocznego budżetu opowiedziało się 230 posłów, przeciw było 209, a 3 wstrzymało się od głosu.