Poseł PO Marcin Kierwiński przekonuje, że nie ma powodu do robienia afery, bo błąd został wychwycony i zostanie naprawiony, tak by od 1 stycznia ustawa 2015 mogła obowiązywać. Według niego, błąd powinien być wyjaśniony na poziomie Rządowego Centrum Legislacyjnego.

Reklama

Marcin Kierwiński dodaje, że w tym wypadku nie należy doszukiwać się teorii spiskowych i drugiego dna, bo nikt nie miał interesu w tym, by tego typu rozwiązania sabotować.

W ustawie było zapisane, że wchodzi ona w życie trzy miesiące po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw. Prezydent podpisał ją 17 września. Rządowe Centrum Legislacji miało dwa tygodnie, aby opublikować ją w Dzienniku Ustaw, by zaczęła obowiązywać z nowym rokiem podatkowym. Nie zrobiło tego. Według szacunków, które pojawiły się w mediach opóźnienie mogłoby kosztować budżet ponad 3 miliardy złotych.