Urzędy skarbowe wprawdzie masowo nie znikną, bo nazwa pozostanie, przestaną jednak być samodzielne. Tak wynika z założeń do projektu nowelizacji ustawy o urzędach i izbach skarbowych. Dyrektor izby będzie dyrektorem generalnym nowej jednostki budżetowej. Oznacza to, że będzie zwierzchnikiem wszystkich pracowników: i tych, którzy dziś pracują w izbie, i tych, którzy są zatrudnieni w podlegających jej urzędach skarbowych. On będzie ich zatrudniał, zwalniał, przenosił do innych urzędów lub zajęć. Do dyrektora generalnego wszyscy urzędnicy będą też składać oświadczenia majątkowe. On też będzie zarządzał całą jednostką – zakupu papieru toaletowego czy papieru do drukarek nie wyłączając. Po zmianach tylko w izbie będą takie komórki, jak księgowość i rachunkowość budżetowa, kadry i szkolenia, informatyka, sprawy ogólne, audyt i bhp, a także niektóre stanowiska, jak chociażby głównego księgowego.

Reklama

Jak twierdzą nasi rozmówcy z ministerstwa, planowana reorganizacja ma związek z wdrażaniem projektu e-Podatki, który ma na celu informatyzację administracji i powinien zaowocować tym, że z fiskusem będziemy kontaktować się głównie przez internet. Ministerstwo Finansów zakłada też, że w przyszłości podatnicy będą mogli załatwić każdą sprawę w dowolnym urzędzie skarbowym.

Jednak proponowane zmiany są też furtką – o czym mówią otwarcie eksperci i o co martwią się pytani przez nas urzędnicy – do zwolnień w administracji, a nawet likwidacji całych urzędów skarbowych, a w każdym razie ich swobodnej reorganizacji.

Funkcja naczelnika urzędu skarbowego również nie zniknie, ale będzie on zajmował się jedynie postępowaniami podatkowymi i wydawał decyzje jako pierwsza instancja, a które jako druga instancja rozpatrzy jego przełożony w ramach jednej jednostki budżetowej.

Niezagrożeni mogą czuć się inspektorzy kontroli skarbowej. Planowana reorganizacja nie przewiduje zmian w ustawie regulującej funkcjonowanie 16 urzędów kontroli skarbowej.

– Inna jest podległość urzędów i izb skarbowych, a inna urzędów kontroli skarbowej. Także w ministerstwie podlegają one dwóm różnym departamentom – usłyszeliśmy w resorcie w odpowiedzi na nasze pytanie o to, dlaczego planowana reorganizacja nie obejmuje UKS.