Za amerykańska walutę w poniedziałek rano płacono 3,40 zł, czyli o ok. 5 groszy mniej niż w piątek. Natomiast euro kosztowało 4,28 zł wobec 4,30 zł w piątek.
Weekendowa decyzja o wsparciu finansowym dla Hiszpanii poprawiła nastroje na otwarciu (spadek EUR-PLN w okolice 4,26 i USD-PLN do 3,37). Tydzień powinien przynieść wahania EUR-PLN w przedziale 4,25-4,35. USD-PLN będzie zapewne handlowany w kanale 3,35-3,45 - napisano w porannym komentarzu Pekao.
Złoty umocnił się na otwarciu, ale dilerzy uważają, że to chwilowy wzrost.
Ministrowie finansów strefy euro zgodzili się pożyczyć Hiszpanii do 100 mld euro na dokapitalizowanie banków.