Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykrywa co roku kilka zmów przetargowych zawieranych pomiędzy niezależnymi przedsiębiorcami pozostającymi w związkach innych niż biznesowe, np. rodzinnych lub osobistych. UOKiK nie kwestionuje udziału takich przedsiębiorców w przetargach, muszą oni jednak pamiętać, że uzgadnianie składanych ofert pomiędzy odrębnymi uczestnikami przetargu jest zabronione.

Reklama

Ostatnio wydana decyzja dotyczy spółek Zebra Max i Zebra 2. Są to niezależne od siebie podmioty, ich właściciele są małżeństwem w separacji prowadzącym odrębne działalności gospodarcze. Przedsiębiorcy zajmują się wykonywaniem znaków drogowych poziomych i pionowych oraz ich konserwacją.

Urząd ustalił, że przystępując do przetargów wspólnie ustalali swoje oferty. Jeśli były one dwiema najkorzystniejszymi wówczas zwycięzca rezygnował z zwarcia umowy z usługodawcą - nie uzupełniając dokumentacji, bądź nie prostując łatwych do poprawienia pomyłek w dokumentacji. Oznaczało to wybranie oferty drugiego ze współmałżonków, która była droższa od wybranej pierwotnie.

Praktyki miały miejsce od 2007 roku i dotyczyły dotychczas 19 przetargów organizowanych przez zarządców dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich w różnych częściach Polski. Wartość poszczególnych zamówień wahała się od kliku tysięcy do blisko dwóch milionów złotych.

Reklama

Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję prezes UOKiK nałożyła kary o łącznej wartości ponad 250 tysięcy - 129 193 zł na Zebrę Max oraz 122 430 na Zebrę 2. Decyzja nie jest ostateczna. Przedsiębiorcy odwołali się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Warto podkreślić, że choć zmowy przetargowe są zakazane to prawo dopuszcza inne formy współpracy. Przedsiębiorcy, w tym członkowie rodzin, mogą wspólnie ubiegać się o zamówienie publiczne tworząc konsorcjum.