Tak przemija sława świata - raport PricewaterhouseCoopers nie zostawia złudzeń - to ostatnie chwile, gdy kraje grupy G-7 mogą o czymś decydować. Już za 20 lat obecne potęgi gospodarcze przestaną się liczyć a ich rolę przejmie siedem takich państw, jak Chiny, Indie, Brazylia, Meksyk, Rosja, Indonezja i Turcja. Wtedy też Chiny wyprzedzą gospodarczo USA i staną się numerem jeden na liście supermocarstw.

Reklama

Wzrost gospodarczy krajów Azji, czy Ameryki Południowej pociągnie za sobą rozwój ich sąsiadów, tak więc, według analityków, świat zapomni o kryzysie.

Nie będzie to tylko chwilowa zmiana władzy na świecie, a długotrwały proces. Według prognoz w 2009 grupa siedmiu krajów "na dorobku" wytwarzała 35 proc. PKB obecnej G7, w 2020 dochód państw rozwijających się osiągnie poziom 70 proc. najbogatszych pańśtw. Natomiast w 2050 nowe potęgi gospodarcze wytworzą dochód wyższy o 64 procent, niż USA, Europa i Japonia.