Bank Goldman Sachs i rząd w Atenach tak manipulowali danymi, że nikt nie wiedział, ile tak naprawdę wynosi zadłużenie Grecji. Dopiero gdy władzom zajrzało w oczy widmo plajty, zdradziły prawdę o swych oszustwach i poprosiły o pomoc. Szczegóły greckich machlojek są jednak tajne.
Z takim podejściem nie zgadza się agencja Bloomberga - pisze portal gazeta.pl. Dlatego też Bloomberg skarży Europejski Bank Centralny do sądu w Luksemburgu. Domaga się ujawnienia szczegółów sprawy obywatele Unii wiedzieli, jak Grecy oszukali Wspólnotę.
EBC twierdzi jednak, że informacji nie może ujawnić, bo zaszkodziłyby one Unii i Grecji.