Polska Telefonia Cyfrowa, czyli właściciel Ery, była pod lupą UOKiK. Prezes urzędu uznała jednak, że firma utrudniała przeprowadzenie kontroli. Pracownicy firmy, według kontrolerów, nie wpuścili ich od razu do firmy, tylko kazali czekać.
Tymczasem, jak wyjaśniają urzędnicy, koncentrują się oni nie na oficjalnych dokumentach, a na prywatnych notatkach, czy mailach. A w czasie, w którym czekali, podejrzani pracownicy mogli kompromitujące ich dowody zniszczyć. Dlatego też PTC ma zapłacić gigantyczną karę - 123 miliony złotych. Wyrok nie jest jednak prawomocny, a od decyzji prezes urzędu, firma może odwołać się do sądu.