Do końca roku muszą być uchwalone przepisy, dzięki którym poprawi się ściągalność abonamentu - mówi prezes Krzysztof Czabański. Inaczej grozi katastrofa. Tymczasem posłowie zdają sobie sprawę z problemu, ale nie palą się, żeby go rozwiązać. Czekamy na ekspertyzy prawne - mówi DZIENNIKOWI Jan Ołdakowski, poseł PiS, szef sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Deklaruje, że posłowie zajmą się problemem za kilka tygodni. Ale posłowie mają teraz ważniejsze sprawy na głowie - dodaje.

Reklama

Jeśli parlament nie zmieni prawa, w przyszłym roku dziura w finansach Polskiego Radia może sięgnąć 50 mln zł -prognozuje prezes Czabański. Już teraz trzeba było obciąć honoraria o 20-30 proc. - pisze DZIENNIK. Wstrzymano plany uruchomienia Inforadia, przez co pracę może stracić 300 osób.

Kierownictwo Polskiego Radia chętnie mówi o tym, że trzeba ściągać abonament, czyli doprowadzić do tego, żeby każdy, kto ma radio, go płacił. Czyli praktycznie, żebyśmy płacili go wszyscy. Niechętnie jakoś mówi o wielkim marnotrawstwie w firmie. Administracja w PR jest kolosalnie rozdęta - twierdzą dziennikarze - a jeżeli kogoś się zwalnia, to tych, co robią program, a nie panią od papierków.