Pożyczamy na wszystko: mieszkania, samochody i telewizory. Bo chcemy żyć jak najlepiej. Ale co potem? Przed nami 30 lat wyrzeczeń, bo chcieliśmy nowe M3. 20 kolejnych, bo nasz maluch się rozsypał i trzeba było kupić nowe, lepsze auto.
Na koniec zostajemy z ręką w nocniku. Ponad milion polskich rodzin, po zapłaceniu bieżących rachunków, nie ma już na ratę dla banku! Nie wspominając o jakichkolwiek wakacjach czy przyjemnościach.
Oczywiście nie tylko my żyjemy na krechę. Robią to Niemcy, Francuzi i Anglicy. Tylko że oni zarabiaja tyle, że stać ich na oddawanie długu, opłacenie mieszkania i jeszcze wyjazd na wakacje!
My na razie możemy tylko o tym pomarzyć i... zachować umiar w braniu kredytów!
150 miliardów złotych! To kwota, jaką Polacy są winni między innymi bankom. Bierzemy kredyty na potęgę, bo jesteśmy coraz bogatsi. Chociaż nie na tyle, żeby potem mieć je z czego spłacić!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama