Zdaniem specjalistów z Banku Światowego, przyrost naturalny w większości państw postkomunistycznych zmniejsza się. Od 17 lat Polakom raczej nie w głowie zakładanie rodziny. O ile do 1989 kobiety zostawały matkami, mając najwyżej 22 lata, w 2001 czekały na stan błogosławiony o cztery lata dłużej!
Do 2025 roku na Ukrainie liczba ludności spadnie o 22 proc., a na Białorusi o 12 proc. My jesteśmy jeszcze w najlepszej sytuacji! Szacuje się, że liczba Polaków w ciągu następnych 20 lat spadnie o niespełna 5 proc. Ale spadnie!
Nie od dziś wiadomo, że starsi ludzie są mniej produktywni niż młodzież. Oznacza to spowolnienie gospodarki. Do tego dojdą wyższe wydatki na emerytury i służbę zdrowia. Słowem: nie zarabiamy, a tylko wydajemy!
Co z tym fantem zrobić? Niektóre kraje już starają sobie z tym jakoś poradzić. Estonia dokłada do sztucznego zapłodnienia in vitro, wydłużyła też urlopy macierzyńskie. Rodzinom chce pomagać również Rosja.
Żyj szybko, umieraj młodo? To hasło raczej nie działa ani na nas, ani na naszych wschodnich sąsiadów. Według "The Economist", grozi nam, że zestarzejemy się, zanim się czegokolwiek dorobimy. A wszystko dlatego, że... nie chcemy się rozmnażać!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama