Czesi i Rumuni robili wszystko, by plan Nabucco dostał 250 milionów euro. By nikt się nie zorientował, zmienili jego nazwę. Nie dali jednak rady nabrać Niemców, którzy najwięcej mają wyłożyć na pakiet pobudzający gospodarke. Berlin powiedział stanowcze "nein" rurociągowi. W zemście za to Rumuni i Czesi zablokowali całą listę projektów energetycznych.
Jedyna szansa by cały plan nie poszedł to kosza leży w czwartkowych i piątkowych negocjacjach szefów państw UE. Jeśli nie przekonamy Czechów i Rumunów do odblokowania listy, to 280 milionów euro na polskie inwestycje nie zobaczymy.
Plan pobudzania gospodarki poprzez dofinansowanie projektów z budżetu UE Komisja Europejska zgłosiła 29 stycznia. Przeznaczona ma być na niego w latach 2009-2011 w sumie 5 mld euro. Zdecydowana większość planu to projekty energetyczne, na które KE chce wydać 3,9 mld euro.