"Po remoncie opłata za korzystanie z torów może wzrosnąć nawet trzykrotnie" – mówi "Gazecie Prawnej" Krzysztof Łańcucki, rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, odpowiedzialnej za infrastrukturę kolejową. Do tego spółka tłumaczy, że musi więcej płacić za prąd, dlatego jedynym wyjściem jest podniesienie cen biletów.
>>>Widmo bankructwa wisi nad PKP
Na niektórych trasach pociągi pospieszne będą przekształcone w ekspresy, a przez to ceny biletów wzrosną nawet o 100 proc.
Bilety kolejowe znów zdrożeją, mimo że w zeszłym roku ceny niektórych biletów podskoczyły nawet o 150 proc. W tym roku PKP podniesie opłaty "tylko" o 100 procent. Pieniądze nie trafią jednak na nowe składy czy naprawy torów - spółka tłumaczy, że musi podnieść ceny, bo płaci więcej za prąd.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama