"Polskie banki w zasadzie nie wynagradzają lojalnych klientów. To, co same nazywają programami lojalnościowymi, to najczęściej programy prosprzedażowe" - mówi "Gazecie Wyborczej" Mateusz Ostrowski z Open Finance. Bo niższe oprocentowanie, czy marża dotyczą tylko tych, któzy zdecydują się na nowy kredyt, czy kartę, a klient, który ma tylko konto, nie dostanie niczego od banku.
Oprócz niższego oprocentowania nowej pożyczki możemy tylko liczyć na partnerskie karty kredytowe, któe dają rabaty w sieciach współpracujących z bankiem. Do tego ING pozwala wymienić punkty za transakcje na zniżki w zakupach, a Deutsche Bank podnosi oprcentowanie lokat o 0,25 procenta. Analitycy twierdzą więc, że nie ma co być do banku przywiązanym i jeśli nowa instytucja daje nam lepszą ofertę, to warto przenieść konto.