Polska próbowała zbudować koalicję z Hiszpanią, czy Rumunią, by powstrzymać zmiany w prawie i uratować 40 tysięcy miejsc pracy u nas i 220 tysięcy zatrudnionych w Unii. To jednak nie wyszło. Przeważy więc zdanie WIelkiej Brytanii, czy krajów skandynawskich, które domagają się jak najszybszego zniesienia ceł antydumpingowych - podaje gazeta.pl
>>>Meksyk wypowiada wojnę celną USA
Przegramy przez wielkie koncerny, bo największe europejskie firmy mają swe fabryki w Chinach i nie chcą płacić fortuny, za sprowadzanie butów na teren Unii. Nie obchodzi ich, że w ten sposób zabiją wiele firm. Bo europejska branża obuwnicza zaczęła wstawać z grobu, po wprowadzeniu tych ceł, bo nie musiała walczyć z tanimi i masowo produkowanymi butami.
Wszystko zależy od stanowiska Niemiec, jednak polscy dyplomaci są przekonani, że rząd w Berlinie poprze zniesienie ceł by pomóc swym firmom- największe koncerny jak Adidas czy Puma są przecież z Niemiec.