Dow Jones Industrial na zamknięciu zyskał 2113 pkt, czyli 11,37 proc. i wyniósł 20.704,91 pkt.
S&P 500 zyskał 210 pkt, czyli 9,38 proc. i wyniósł 2.447,33 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę 557 punktów, czyli 8,12 proc., do 7.417,86 pkt.
Na rynkach dochodzi do dramatycznych spadków i wzrostów od wielu dni i Associated Press przypomina, że mimo wtorkowych wzrostów inwestorzy obawiają się, że rynek "nie osiągnął jeszcze dna", a podobne wzrosty za każdym razem nie trwały ostatnio dłużej niż jeden dzień.
Rynek zareagował jednak we wtorek optymizmem na wiadomość, że Kongres bliski jest przyjęcia pakietu pomocowego dla gospodarki wartości 2 bln dolarów.
Dyrektor ds. inwestycji firmy Northern Trust Wealth Management Katie Nixon powiedziała, że giełda nowojorska jest jak "pacjent podtrzymywany przy życiu na oddziale intensywnej terapii w oczekiwaniu na jakieś sposoby leczenia".
Nie sądzę, by było teraz więcej zaufania do fundamentów (sytuacji gospodarczej), ale fakt, że robimy jakieś postępy, to dobra wiadomość - dodała.
Wyprzedaż na Wall Street rozpoczęła się 20 lutego i od tego czasu wartość indeksu S&P 500 sześć razy rosła, ale zawsze następnego dnia spadała średnio o 5 proc. - pisze AP.
W ubiegłą środę z powodu gwałtownych spadków, po raz czwarty w tym miesiącu, zawieszono notowania na nowojorskiej giełdzie. Po wznowieniu indeks Dow Jones stracił 10 proc.
Inwestorzy uważają - komentuje AP - że notowania na Wall Street "spadną na podłogę", dopiero wtedy, gdy dojdzie do szczytu zachorowań na koronawirusa.