Uważamy, że w nowej unijnej perspektywie na lata 2014-2020 Polska powinna dostać podobną kwotę, co w latach 2007-2013 - powiedział dziennikarzom wiceminister rozwoju regionalnego Adam Zdziebło. Na lata 2007-13 Bruksela przyznała nam 67 mld euro. Wiceminister otwierał w piątek w Warszawie IV Forum Funduszy Europejskich.
Pytany przez dziennikarzy o stopień wykorzystania unijnego dofinansowania wyjaśnił, że od kiedy uruchomiono w Polsce fundusze europejskie, zakończyliśmy i rozliczyliśmy 90 tys. inwestycji, a 60 tys. projektów jest w toku.
"Nie ma takiej możliwości, by Polska straciła jakieś unijne pieniądze. Stary budżet (na lata 2004-2006 - PAP) wykorzystaliśmy w całości, natomiast w tej perspektywie mamy zarezerwowane już 80 proc. środków" - powiedział Zdziebło. Wyjaśnił, że o pieniądze można jeszcze się ubiegać z Europejskiego Funduszu Społecznego czy programu Innowacyjna gospodarka. "To dlatego, że te programy zostały tak rozplanowane, by beneficjenci mogli się ubiegać o wsparcie przez cały czas ich trwania" - powiedział wiceminister.
Dodał, że przez urzędników z Brukseli Polska stawiana jest jako wzór, jak powinno się ubiegać o unijne dofinansowanie i jak je wykorzystywać.
W ramach IV Forum na warszawskiej Agrykoli przez dwa dni będzie działało miasteczko funduszy, w którym odwiedzający będą mogli uzyskać informacje o unijnych programach. "Można tu zobaczyć w praktyce, jak to wszystko działa" - zapowiedział Zdziebło.
Przedstawiciele resortu rozwoju regionalnego informują, że w miasteczku funduszy piątek jest dniem edukacyjnym, a sobota - bardziej rozrywkowym. Odwiedzający miasteczko mogą uczestniczyć w konkursach i pokazach, zapoznać się z działaniem funduszy w regionach i poznać inwestycje, które zostały zrealizowane dzięki unijnemu dofinansowaniu. (PAP)