>>>Sam rozlicz się z fiskusem. Ściągnij specjalny program
Pierwszy scenariusz zaczyna się od wyborów w Grecji. Władzę przejmują nacjonaliści, którzy wyprowadzają kraj ze strefy euro - pisze "Puls Biznesu". Kurs euro gwałtownie spada, jednak, gdy okaże się, że kolejne państwa nie podążają śladem Grecji, udaje się uchronić Europę przed rozpadem. Analitycy nie kryją, że to jednak najmniej prawdopodobny scenariusz.
Co jednak, jeśli kolejne kraje strefy euro staną przed widmem bankructwa? Wtedy Niemcy mówią "stop". Dogadują się z tymi państwami, które mają finanse w porządku i razem wychodzą ze strefy euro, tworząc nową, wspólną walutę. W tym scenariuszu Citibank wieszczy też rozwiązanie Unii Europejskiej.
Berlin nie musi jednak zakładać nowej unii walutowej. Angela Merkel mogłaby zdecydować o powrocie do marki. Jej śladem podążyłyby inne państwa. To, jak twierdzi "Puls Biznesu", na mocy traktatu lizbońskiego doprowadziłoby do końca Unii Europejskiej.