Z uwagi na terminy wypłat świadczeń emerytalno-rentowych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ich waloryzacja jest procesem rozciągniętym w czasie. Na jakim obecnie jest etapie?

Dobiega końca marzec, zatem już co do zasady wszyscy z 8,5 miliona emerytów i rencistów pobierających świadczenia z ZUS otrzymali marcowe wypłaty w zwaloryzowanej wysokości. Przypominam, że od 1 marca świadczenia wzrosły o 14,8 proc. lub o co najmniej 250 zł. Jest to gwarantowana kwota podwyżki, mająca praktyczne znaczenie dla świadczeń brutto do wysokości w lutym ok. 1688 zł.

Reklama

Tym samym minimalna emerytura i renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wzrosła z 1338,44 zł do 1588,44 zł, co daje 3000 zł zysku w ujęciu rocznym. Najniższa emerytura przysługuje za posiadanie stażu ubezpieczenia w wymiarze co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Z kolei emeryt ze świadczeniem przed waloryzacją 1900 zł brutto otrzymał od marca podwyżkę o 281,20 zł do kwoty 2181,20 zł. Przez rok taka osoba zyska łącznie 3374,40 zł.

Reklama

Pamiętajmy także, że waloryzacji podlegają wszystkie świadczenia długoterminowe, do których prawo powstało do końca lutego br. Jeśli obecnie wypłata jest zawieszona, na przykład z uwagi na przekroczenie limitu dorabiania, waloryzacja nie przepadnie, lecz zostanie przeprowadzona wtedy, kiedy wypłata świadczenia zostanie wznowiona.

Do procesu związanego z waloryzacją świadczeń możemy także zaliczyć przygotowywanie decyzji administracyjnych do każdego zainteresowanego, w których informujemy o wysokości wypłacanego świadczenia po waloryzacji. Rozpoczęliśmy już generowanie tych decyzji, jednak podobnie, jak w ostatnich latach, ich wysyłkę połączymy z wysyłką decyzji o przyznaniu trzynastej emerytury, którą wypłacimy w kwietniu.

Reklama