"Puls Biznesu" powołuje się na wyliczenia Rady Gospodarczej doradzającej premierowi. Wynika z nich, że za 40 lat stosunek pierwszej emerytury do ostatniej pensji będzie nie niższy niż 33 procent. Specjaliści doradzają więc dodatkowe oszczędzanie na emeryturę. Obecnie najpopularniejsze są fundusze inwestycyjne, inwestowanie na rynkach zagranicznych.
Wszyscy, którzy przejdą na emeryturę za kilka, kilkanaście lat, będą klepać biedę. Eksperci wyliczyli, że od państwa dostaniemy około 1/3 ostatniej pensji - informuje "Puls Biznesu".
Reklama
Reklama
Reklama