W dorocznym rankingu innowacyjności Komisja Europejska zaliczyła Polskę do liczącej 10 krajów UE grupy "umiarkowanych innowatorów". Oznacza to znaczny dystans wobec plasujących się w czołówce takich krajów jak: Szwecja, Dania, Finlandia i Niemcy.
Ranking bierze pod uwagę 25 wskaźników, takich jak: wykwalifikowana kadra, publiczne i prywatne finansowanie innowacyjnych projektów, powiązanie badań z biznesem, nowe patenty czy aktywność małych i średnich firm. Razem składają się one na unijny wskaźnik innowacyjności.
W rankingu Polska jest szósta od końca, ale sytuuje się powyżej unijnej średniej, jeśli chodzi o dostęp do zasobów ludzkich. W większości dziedzin Polska zbyt wolno nadrabia zaległości, by wejść do grupy "doganiającej liderów", gdzie są kraje, które osiągają wyniki zbliżone do unijnej średniej.
Ogółem pod względem innowacyjności Unia Europejska wciąż pozostaje daleko za swymi głównymi rywalami światowymi - USA i Japonią. Wprawdzie przewaga nad gospodarkami wschodzącymi takimi jak Indie i Rosja jest wciąż wyraźna, to już w przypadku Brazylii jest ona coraz mniejsza, zaś Chiny szybko nadrabiają dystans - przyznaje KE.
"Wyniki jasno pokazują: żeby dogonić głównych rywali i powrócić na drogę silnego i trwałego wzrostu, musimy zintensyfikować wysiłki na rzecz poprawy innowacyjności Europy" - oświadczył komisarz ds. przemysłu i przedsiębiorczości Antonio Tajani.
UE od głównych światowych rywali dzieli największy dystans w działaniach przedsiębiorstw takich jak: wspólne publikacje sektora publicznego i prywatnego, wydatki firm na działalność badawczo-rozwojową oraz, w porównaniu z Japonią, patenty. Dlatego KE chce jako priorytet potraktować stworzenie ram prawnych dających zachęty dla inwestycji sektora prywatnego oraz łatwiejszego wykorzystania wyników badań przez sektor prywatny, w szczególności dzięki sprawniejszemu systemowi patentowemu.
Dystans dzielący UE od rywali szybko powiększa się w dziedzinie dochodów uzyskiwanych z zagranicy z tytułu licencji i patentów, co obrazuje dynamikę gospodarek UE i USA. W porównaniu z USA i Japonią UE rejestruje mniej patentów generujących znaczne dochody z państw trzecich. Dzieje się tak, choć UE wyprzedza USA w obszarach takich jak: wydatki sektora publicznego na badania naukowe i rozwój oraz eksport usług opartych na wiedzy.