"Niemcy robią wszystko, co w ich mocy, aby francuski przemysł nie mógł cieszyć się tanią energią, a tym samym uzyskać znacznej przewagi konkurencyjnej” – pisze „L’Express”.
"Obsesja Niemców"
Od 30 lat obsesją Niemców jest dezintegracja EDF. Udało im się – oświadczył w grudniu 2022 roku były szef tego francuskiego koncernu energetycznego Henri Proglio, cytowany przez tygodnik, który wskazuje, że Niemcy na szczeblach europejskich chcą wykluczenia energii jądrowej z jakiegokolwiek mechanizmu wsparcia finansowego.
„L’Express” wymienia w swoim artykule fundacje Róży Luksemburg oraz Heinricha Boella, które przygotowują dokumenty z narracją antynuklearną, przyznają stypendia studentom i doktorantom, orientując elity na politykę przeciwko przemysłowi nuklearnemu.
Tygodnik zwraca uwagę na spotkania przedstawicieli tych fundacji z zagranicznymi przywódcami politycznymi, sojusz z niektórymi organizacjami pozarządowymi lub partiami ekologicznymi.
Fundacje korzystają ze znacznych środków finansowych - wskazuje „L’Express”. Zdaniem tygodnika, wydatki Bundestagu na fundacje wzrosły z 295 mln euro w 2000 roku do ponad 466 mln w 2014 roku i 690 mln euro w 2023 roku.
Z Paryża Katarzyna Stańko