Wiceminister Gróbarczyk mówiąc o zaawansowaniu prac wskazał, że pierwsze zadanie zostało wykonane w 100-proc. i otwarcie Kanału Żeglugowego nastąpi 17 września br.
- I etap objął prace związane z budową portu osłonowego na Zatoce Gdańskiej, budową nabrzeża południowego i połączeniowego, budowę Kanału Żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, wykonanie śluzy, budowę kapitanatu Nowy Świat, wykonanie Mostu Południowego i Północnego a także wykonanie sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym - mówił wiceminister odpowiadając w Sejmie na pytania posłów.
Wyjaśnił, że prace w II etapie - obejmującym pogłębienie i obudowę rzeki Elbląg, budowę nowego ponad 100-metrowego mostu obrotowego w Nowakowie - są zaawansowane w 67 proc., a prace w trzecim etapie - obejmujące roboty pogłębiarskie na Zalewie Wiślanym - są zaawansowane w 29 proc.
- Wszystkie prace są prowadzone zgodnie z harmonogramem i ostateczny termin zakończenia całości inwestycji nastąpi jesienią przyszłego roku - podkreślił wiceminister Gróbarczyk.
"Niezwykła atrakcja dla jachtów"
Wskazał, że przekop umożliwi wpływanie jednostek do 100 m długości i o zanurzeniu 4,5 m oraz szerokości 20 m i zestawy barek do 180 m.
Jak zaznaczył, "port jest w pełni przygotowany do przyjmowania jednostek oceanicznych operujących na Morzu Północnym, Bałtyku i w ruchu międzykontynentalnym". Port będzie obsługiwał operatorów w zakresie tzw. drobnicy.
Dodał, że prowadzone są intensywne prace z Zarządem Portu Morskiego Elbląg. - W zeszłym tygodniu odbyło się spotkanie, na którym ustaliliśmy zakres działań zmierzających do modernizacji portu w Elblągu. Przygotowaliśmy na ten cel w pierwszym etapie 100 mln zł. Będzie on wymagał podjęcia zgód właścicielskich jak i wykonania wszelkich prac związanych z wyceną spółki i strategią - mówił.
Wyjaśnił, że "nie ma planów związanych z nacjonalizacją elbląskiego portu", a ustalenia i inwestycje w port mają się odbywać na zasadzie kompromisu przy zgodzie miasta, operatorów i Skarbu Państwa.
Jego zdaniem inwestycja będzie oddziaływać na wszystkie porty Zalewu Wiślanego a już teraz trwają prace w portach Fromborku czy Nowej Pasłęce.
- W pierwszej kolejności będzie to niezwykła atrakcja dla jachtów. Będą tam mogły płynąć jachty pełnomorskie, stanowiąc element rozwojowy. Szacujemy 400 mln zł przychodu do jednostek samorządu terytorialnego w ramach podatków i ceł w tym zakresie - poinformował wiceminister Gróbarczyk.
"Suwerenność i zerwanie z uzależnieniem od Rosji"
Wskazał, że nowa droga wodna oznacza suwerenność i zerwanie z uzależnieniem od Rosji; jest także ważna pod względem bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego regionu.
- W dobie, kiedy większość towarów przede wszystkim związanych z bezpieczeństwem energetycznym jest importowana i eksportowana przez polskie porty, czynimy jak najwięcej starań w pozyskaniu nowych zdolności przeładunkowych. Takim miejscem dla nas jest ewidentnie Elbląg, niezwykle istotny jako port feederowy, świetnie skomunikowany, będący ciągiem trasy Via Carpatia, jak również znajdujący się w niedalekiej odległości od portów trójmiejskich, przede wszystkim Gdańska - dodał.
Jak wskazał, trwają prace związane z uzgodnieniem wspólnych inwestycji z Zarządem Miasta, w ramach których mają być stworzone nowe powierzchnie przeładunkowe, przede wszystkim składowania węgla. Przypomniał, że w ub.r. przeładunki w porcie elbląskim wyniosły 2 mln ton. Wynikało to z transportu materiałów na budowę kanału żeglugowego.
Najtrudniejszy element
W czwartek dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Wiesław Piotrzkowski mówił w Radiu Olsztyn, że najtrudniejszym elementem w budowie kanału żeglugowego były prace wykonywane na połączeniu lądu z morzem. Chodzi o port osłonowy od strony Zatoki Gdańskiej, gdzie są dwa falochrony: wschodni o długości ponad 1 tys. m i zachodni o długości 540 m. - To są skomplikowane budowle hydrotechniczne, wymagające wykonania ścianki szczelnej, a następnie obudowy poprzez kamień hydrotechniczny narzutowy, którego użyto 540 tys. ton - powiedział.
Podkreślił, że po raz pierwszy w Polsce zastosowano technologię wykończenia falochronów przez x-bloki plus. "Każdy x-blok plus ma swój numer i jest posadowiony w tym miejscu, w którym być powinien. Sporządzona jest mapa tych elementów" - wyjaśnił.
Dodał, że urobek pochodzący z wykopywania kanału trafia na sztuczną wyspę o powierzchni 180 ha na Zalewie Wiślanym.
W sobotę, 17 września, otwarta zostanie nowa droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Dzień później kanał będzie ogólnodostępny dla jednostek pływających.
Całkowita długość drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to prawie 23 kilometry w tym samo przejście przez Zalew Wiślany wynosi nieco ponad 10 kilometrów, na rzece Elbląg – także ponad 10 kilometrów, a pozostałe ok. 2,5 km to odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał, jak i cały tor wodny będą miały docelowo 5 m głębokości.
Agnieszka Libudzka