Z propozycją do parlamentu planowali zwrócić się deputowani z petersburskiego okręgu Smolninskoje. Jak podkreślili, zgodnie z konstytucją prezydent może być odsunięty od władzy, jeśli Duma Państwowa oskarży go o zdradę państwową albo inne ciężkie przestępstwa. Według radnych działania Putina od początku wojny mogą być uznane za powód do oskarżenia go o zdradę.
Zaznaczono, że decyzja prezydenta o napaści na Ukrainę "szkodzi bezpieczeństwu Rosji i jej obywateli".
Jednym z deklarowanych przez prezydenta Rosji celów była demilitaryzacja Ukrainy, a widzimy, że dzieje się dokładnie coś przeciwnego - wskazał radny Dmitrij Paluga. Chcemy pokazać ludziom, że są deputowani, którzy nie zgadzają się z obecnym kursem i uważają, że Putin szkodzi Rosji. Chcemy pokazać ludziom, że nie boimy się o tym mówić - dodał.
Już w piątek siedmioro deputowanych wezwano na policję. Wobec pięciorga z nich sporządzono protokoły za "dyskredytację armii" w związku z ich wpisami w mediach społecznościowych na temat propozycji, jaką skierowali do Dumy Państwowej.