Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie zakazu importu rosyjskiej ropy w ciągu sześciu miesięcy, a produktów rafinowanych do końca roku. Według źródła unijnego cytowanego przez Reutersa Słowacja i Węgry, które są w największym stopniu uzależnione od rosyjskiego surowca, mogłyby go sprowadzać do końca 2023 r. w ramach istniejących umów.
Sikela powiedział, że propozycja KE jest analizowana, i zauważył, że nie ma w nim wszystkich czeskich propozycji.
Import ropy z nowych kierunków
Według ministra należy sprawiedliwie rozdzielić skutki zakazania importu rosyjskiej ropy na kraje europejskie.
W przerwie posiedzenia rządu minister transportu Martin Kupka powiedział, że potrzebne jest wspólne europejskie rozwiązanie i wzmocnienie importu ropy naftowej z innych źródeł. Nie odpowiedział na pytania dziennikarzy o wpływ sankcji na ewentualny wzrost cen ropy i paliw. Jego zdaniem kluczową kwestią będzie import ropy ze źródeł innych niż rosyjskie.
Propozycja szóstego pakietu sankcji poza importem ropy obejmuje m.in. odcięcie od systemu SWIFT trzech dużych rosyjskich banków. Jeden z nich, Sbierbank, we wtorek ostatecznie stracił licencję przyznaną przez Czeski Bank Narodowy na działalność w Czechach. Sankcje mają także dotknąć winnych zbrodni wojennych w Buczy i oblężenia Mariupola. KE proponuje także zakaz emisji na terenie UE dla trzech państwowych nadawców rosyjskich.