Jest to, co Rosja mówi i to co Rosja robi. My skupiamy się na tym, co Rosja robi, czyli kontynuowaniu brutalizacji Ukrainy, która nadal trwa w czasie kiedy rozmawiamy - powiedział Blinken, pytany podczas wizyty w Maroku o negocjacje między Rosją i Ukrainą w Stambule.

Reklama

Blinken chwali władze w Kijowie

Mimo to, szef dyplomacji USA pochwalił władze w Kijowie za odwagę, by podjąć rozmowy w sytuacji kiedy ma "pistolet przystawiony do głowy". Dodał, że to Ukraina powinna sama ocenić, na ile znaczące są rozmowy z Rosją, choć zaznaczył, że dotąd nie widział ze strony Rosji poważnego podejścia.

Blinken uznał też, że nie wie, czy ogłoszone przez Rosję w Stambule "drastyczne ograniczenie" działań wojennych pod Kijowem i Czernihowem odzwierciedlają rzeczywistą zmianę rosyjskiej strategii.