Najmłodsi Polacy stanowią poważną grupę konsumentów. W sumie dzieci od trzech do 16 lat jest ok. 5 mln. Mają one do dyspozycji aż 5 mld zł rocznie. I choć tygodniowe kieszonkowe nie wyglądają imponująco, to całkowita kwota robi już wrażenie.

Reklama

Finansową moc oraz konsumpcyjne gusty najmłodszych konsumentów wyraźniej zauważono, gdy w szkolnych sklepikach wprowadzany był zakaz sprzedaży słodyczy czy napojów gazowanych. Podniosła się wrzawa, że firmy je prowadzące nie będą w stanie się utrzymać, sprzedając jedynie zdrowe przekąski czy owoce.

Z badania IQS dla agencji Generations wynika bowiem, że pieniądze z kieszonkowego młodzi Polacy głównie przejadają - największa grupa wydaje je na słodycze czy napoje. Sieci handlowe zgodnie odpowiedziały, że nie prowadzą żadnych badań na temat udziału nieletnich konsumentów w sprzedaży oraz kupowanych przez nich towarów.

Nie bez powodu lokalizacje w okolicach szkół są tak pożądane. Wystarczy wybrać się do takich sklepów w czasie przerw, by zobaczyć, jak ogromny jest wtedy ruch - mówi przedstawiciel jednej z sieci.

Jednak autorzy badania zauważają, iż coraz wyżej w hierarchii są poważniejsze kategorie, jak choćby ubrania.

Reklama