Jeśli wierzyć amerykańskiej Komisji Handlu Opcjami, która skarży Londyńczyka, Navinder Singh Sarao spowodował przed pięciu laty minikrach nowojorskiej giełdy. W ciągu kilku minut indeks giełdowy Standard&Poor 500 - reprezentujący pół tysiąca największych firm notowanych na Wall Street - stracił prawie bilion dolarów.
Powodem miały być manipulacje 36-letniego tradera.
Komisja Handlu Opcjami twierdzi, że Sarao własnoręcznie dokonał jednego dnia od 20 do 29 procent transakcji, obstawiając kursy indeksu na kredyt i na odległość, z domu swoich rodziców na przedmieściu Londynu. Według jego znajomych, Navinder Sarao rzeczywiście nabył dużej wprawy w handlu opcjami.
Amerykanie twierdzą, że wywoływał sztuczne trendy i inkasował różnicę w kursach akcji, zarabiając na przestrzeni 5 lat nielegalnie ponad 26 i pół miliona funtów.
Sarao pojawił się w sądzie w t-shircie i spodniach od dresu. Nadal też mieszka u rodziców. Matka Navindera Singha pracuje w aptece. Ojciec, emeryt - kiedy usłyszał zarzuty stawiane synowi - oświadczył, że to przerasta jego wyobraźnię, a na komputerach się nie zna.
Komentarze(2)
Pokaż:
że nie jego? byle na koniec sesji wszystko było w porządku.
Aby móc grać na giełdzie trzeba mieć kasę. Trader nie ma swojej kasy. Gdzie są zlecający?
Navinder Singh Sarao - nazwisko wskazuje na Hindusa. Owszem dobrzy są w matematyce, ale cudów nie ma. Czyli w 2010 r. Hindus pobawił się w to samo w co np. banki braci Lehman.
Sami manipulują opcjami, akcjami, tworzą fundusze heggingowe i póki okradają zwykłego Kowalskiego to jest ok. A tu ,,indeks giełdowy Standard&Poor 500 - reprezentujący pół tysiąca największych firm notowanych na Wall Street - stracił prawie bilion dolarów." stracił i patrzcie znaleźli winnego. Chłopca co mieszka z rodzicami i bawi się komputerem. Aby dawać takie zlecenia, musiał mieć dostęp do gotówki w opcjach. Klientów oczywiście nie wskazali.
Całkiem jak w Polsce naród puszczony w skarpetkach, a wielu boso. 20 % żyje dobrze z tego 10 % bardzo dobrze, a tych 5 % nie wie już co z kasą robić.
A kto winien ? Komuna, resortowe dzieci a teraz Ruskie i Nocne Wilki.
Banderowski rząd w Kojowie cacy. I tak to na świecie leci.