Jak ocenił polski premier, otwarcie połączenia gazowego jest ważne w kontekście kryzysów gazowych, które oba kraje - tak jak inne kraje regionu - odczuwały bardzo boleśnie. "Szczególnie ten ostry, kiedy zabrakło gazu naszym sąsiadom. Było to wynikiem nie tylko specyficznej relacji energetycznej Europy, z głównym dostarczycielem gazu, jakim jest Rosja, i nie tylko było to związane z kłopotami w relacjach ukraińsko-rosyjskich, ale także z tym, że nie było wystarczającej ilości połączeń, czyli tzw. interkonektorów, takich, jaki mamy dzisiaj przyjemność z panem premierem Neczasem otworzyć" - powiedział Tusk.

Reklama

Podkreślił, że uruchomione między Polską a Cechami połączenie gazowe wpisuje się w strategię zapewniania bezpieczeństwa energetycznego w Europie, a w przyszłości ułatwi swobodny handel gazem.

"Dla Polski jest to o tyle istotne, bo liczymy, że będzie to (uruchamiany interkonektor - PAP) elementem tego (korytarza) północ-południe, tak by mógł swobodnie przepływać gaz z polskiego terminala w Świnoujściu, niedługo tam także będziemy mogli ten gaz odbierać. Liczymy także na gaz łupkowy(...). Niedługo okaże się, na ile skuteczne są te poszukiwania (gazu łupkowego - PAP) i do tego także będą potrzebne te interkonektory" - powiedział premier.

Podkreślał, że korytarz północ-południe jest ważny dla całej Europy, bo w przyszłości może nim popłynąć na południe kontynentu również gaz z Norwegii. "Ten polsko-czeski interkonektor jest znakiem nadziei na to, że kłopoty gazowe nigdy już naszych krajów nie dotkną. A przynajmniej nie w takim stopniu, jak jeszcze kilka lat temu" - zaznaczył Tusk.



Premier Czech Petr Neczas powiedział, że polsko-czeskie połączenie gazowe w Cieszynie to ogromny wkład w bezpieczeństwo energetyczne obu krajów. "Dzisiejsze otwarcie oznacza nie tylko połączenie gazowe pomiędzy Polską i Republiką Czeską, ale również połączenie w ramach szerszego projektu, którym jest korytarz północ-południe. Pozwala to zróżnicować źródła pochodzenia naszej energii i włączyć również inne projekty, takie jak na przykład (gazociągi) South Stream, Nabucco. Jest to również okazja, by efektywnie wykorzystać nasze źródła" - oświadczył w Cieszynie premier Czech.

Ocenił, że tylko "w warunkach zliberalizowanych" można zapewnić bezpieczeństwo energetyczne. "Jestem niezwykle zadowolony z faktu, że możemy wspólnie ten projekt zainaugurować. Jest to ogromny wkład w bezpieczeństwo energetyczne naszych obu krajów - Polski i Republiki Czeskiej" - podsumował.

Reklama

32-kilometrowy gazociąg wybudowali wspólnie operatorzy systemu przesyłowego: polski Gaz-System oraz czeski Net4gas. Interkonektor, czyli gazowe połączenie między państwami, pozwoli początkowo na przesył do Polski około 0,5 mld metrów sześć. gazu rocznie. W przyszłości możliwy będzie eksport tego surowca z Polski.

Spółka Gaz-System umowę na budowę interkonektora, który biegnie z Tranowic w Czechach przez Cieszyn do Skoczowa w Polsce, zawarła z czeskim partnerem w listopadzie 2009 roku. Rok później zostały zakończone prace po polskiej stronie, a obecnie także po czeskiej. Budowa kosztowała 90 mln złotych po polskiej stronie, z czego 42 mln złotych pochodziło z funduszy UE, a także około 28 milionów złotych (7 milionów euro) - po czeskiej, gdzie dofinansowanie z UE wyniosło 3,5 miliona euro. Polski odcinek liczy 22 km, a czeski 10 km.

Rozbudowa sieci gazociągów oraz interkonektorów w Polsce ma być elementem tzw. gazowego korytarza północ - południe, łączącego terminal LNG w Świnoujściu z planowanym terminalem Adria LNG w Chorwacji za pomocą wewnętrznej infrastruktury przesyłowej krajów Europy Środkowej.