Skarb Państwa ograniczył ofertę sprzedaży akcji Banku Gospodarki Żywnościowej do ponad 12 proc., pozostawiając sobie ponad 25 proc. walorów firmy. Zamierza sprzedać je wówczas, gdy warunki takiej transakcji będą zadowalające - podał minister skarbu Aleksander Grad. "Zdecydowaliśmy się ograniczyć tę ofertę do ponad 12 proc. Robimy to w pełni świadomie, pozostawiając sobie ponad 25 proc. akcji, czyli zachowując wszystkie prawa korporacyjne, kodeksowe" - powiedział w środę w Katowicach minister podczas jednej z sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
"Będziemy cierpliwie czekali na zrealizowanie strategii rozwojowej, jaką ma większościowy akcjonariusz - Rabobank. W swoim czasie będziemy z tej inwestycji wychodzili; uważam, że to rozsądne podejście" - dodał Grad. Minister przyznał, iż rynek ocenił, że ustalona dla tego procesu cena maksymalna była zbyt wysoka. Podkreślił jednak, że celem resortu było przede wszystkim uplasowanie BGŻ na giełdzie. "Sprzedajemy ponad 12 proc. i poczekamy na moment, kiedy Rabobank zrealizuje swoje cele w BGŻ. Jestem przekonany, że wtedy będziemy mogli na tych pozostałych 25 proc. nieźle zarobić" - ocenił Grad. Jednocześnie resort obniżył cenę akcji dla inwestorów indywidualnych z 90 do 60 złotych.
Podkreślił, że resort nie chciał sprzedawać akcji BGŻ "po dolnych granicach" cenowych. "Sprzedajemy część, a z resztą zaczekamy" - zapowiedział. Przypomniał, że resort skarbu porozumiał się wcześniej z Rabobankiem, że będzie wychodził z BGŻ poprzez giełdę. BGŻ to pierwszy na świecie bank z grupy Rabobanku, który został spółką publiczną. Grad zapowiedział, że w środę rano jego resort opublikuje szczegółowy komunikat, dotyczący transakcji BGŻ. Skarb Państwa posiada 37,23 proc. akcji BGŻ, Rabobank International Holding 59,35 proc. akcji, a pozostałe 3,42 proc. należy do osób prawnych i fizycznych, w tym banków spółdzielczych i osób z akcjonariatu pracowniczego.