Ofertę kupna Lotosu złożyło, zdaniem "Pulsu Biznesu", konsorcjum dwóch firm - francuskiego Biosyntecu i holenderskiej Trafigury. Pierwsza z nich jest znana z produkcji rozmarynowych filtrów do papierosów. Z kolei druga zajmuje się handlem ropą i surowcami, a na swej stronie pisze, że jest trzecim, co do wielkości, niezależnym graczem na rynku.
Zachodnie firmy muszą się teraz zmierzyć z chińskimi, czy rosyjskimi koncernami naftowymi, które planują przejęcie 53 procent akcji Grupy Lotos od polskiego rządu. Transakcja prawdopodobnie zostanie jednak zawarta dopiero po wyborach.