W zeszłym tygodniu Jobs zapewnił, że jego zauważalna utrata wagi jest wynikiem nietrudnych do wyleczenia zaburzeń hormonalnych. W środę powiadomił jednak e-mailem pracowników, że jego problemy zdrowotne są bardziej skomplikowane, niż przypuszczał. Spekulacje na temat stanu zdrowia 53-letniego Jobsa pojawiają się regularnie od kiedy w 2004 r. przeszedł on operację usunięcia nowotworu trzustki. Wszelkie doniesienia powodują znaczne zmiany kursu akcji firmy z Cupertino w Kalifornii. W środę po zamknięciu sesji nowojorskiej giełdy walory spółki zniżkowały o 10 proc.
Na początku stycznia falę pogłosek o stanie zdrowia szefa Apple wywołała jego pierwsza od 11 lat nieobecność na targach Macworld Expo, gdzie miał w zwyczaju prezentować najnowsze produkty spółki. Jak komentuje agencja Associated Press, szczególne zainteresowanie, jakim inwestorzy i analitycy obdarzają Jobsa, wynika z faktu, że jest on postrzegany jako wizjoner w dziedzinie technologii i marketingu, a jego rola w Apple jest dużo większa, niż prezesów innych spółek. W ostatniej dekadzie udało mu się przemienić przynoszącego straty producenta komputerów Macintosh w wytwórcę popularnych na świecie gadżetów, takich jak iMac, iPod czy ostatnio iPhone. W sierpniu 2008 roku agencja Bloomberga omyłkowo opublikowała przygotowany na wypadek śmierci Jobsa nekrolog.
Tymczasowo obowiązki prezesa Apple pełnił będzie dotychczasowy dyrektor ds. operacyjnych Tim Cook. Jobs będzie jednak nadal zaangażowany w podejmowanie strategicznych decyzji