"Portugalia nie potrzebuje zagranicznej pomocy. Musimy robić tylko to, co każdy rząd w naszej sytuacji - przyjąć budżet i przeprowadzić niezbędne cięcia" - twierdzi premier Jose Socrates - podaje telewizja CNBC. Powołuje się na ekonomistów, którzy twierdzą, że dług publiczny i deficyt sektora finansów są znacznie niższe niż w Grecji, czy Irlandii.
Polityk waża jednak, że problemy Portugalii wkrótce się skończą. Według niego, gdy tylko zostaną zatwierdzone warunki pomocy dla Irlandii, to w Europie skończy się era niepewności, która sprawia, że Portugalia znalazła się na liście krajów zagrożonych plajtą.