Bezrobotnych można znaleźć wśród wykonawców każdego zawodu - w pośredniakach rejestrują się nawet politycy, dziennikarze i zakonnicy. Są jednak takie profesje, gdzie borykających się z brakiem zatrudnienia jest szczególnie wielu. Oto lista tych, w których o pracę jest najtrudniej.
Może znowu zagłosują na Platfusowo.
Ale o in vitro - ohohoho! to jest dopiero "ważna" sprawa.
Natomiast w przypadku ludzi starszych posiadających rodziny, sytuacja jest o wiele bardziej zagmatwana. Wiele rodzin zajmuje mieszkania komunalne i opuszczenie takiego mieszkania wiązałoby się z jego bezpowrotną utratą i bezdomnością całej rodziny. Żona pracuje i nie zrezygnuje z pracy aby wyjechać gdzie indziej za bezrobotnym mężem. Dzieci uczą się w różnych szkołach i tez nie pojada za ojcem. Ponadto jest ogólny brak jakichkolwiek oszczędności aby gdziekolwiek wyjechać, bo nie ma za co tam funkcjonować.
Wniosek jest prosty Polak jest dziadem i na nic go nie stać, bo Polaka przez wiele lat okradali zaborcy i różnego rodzaju pasożyty. Opuszczenie miejsca obecnego zamieszkania wiązałoby się z całkowitą katastrofą finansową i wylądowaniem w najlepszym wypadku w noclegowni z całą rodziną. Wyjeżdżają tylko ludzie posiadający duże zasoby finansowe i oszczędności, biedota nigdy i nigdzie nie wyjedzie bo nie ma za co.
Urzędnik pyta - A co pan by chciał robić ?
Zakonnik na to -Umiem się modlić , a za dodatkową opłatą , to mogę się pobiczować , bo bicze są seksy, aż ciary chodzą po plecach.
Myślę, ze również hazardzista lub "ojciec chrzesny" mafii pruszkowskiej dopiero co uniewinnionej. Mafia najlepiej zagospodaruje wszystkich; nawet polityków, jezeli będą zagrożeni bezrobocie. Na pewno u mafiosów wszyscy będą mieli godiwe zarobki.
Na miejscu zlikwidowanej olbrzymiej ilości miejsc pracy wprowadzono zagraniczny kapitał który jest dofinansowywany przez Polskę w formie wielu ulg aby tylko u nas był. A uny kapitał ma w dupie nasz kraj korzysta z ulg płacąc pracownikom więcej niż najniższa krajowa a tą różnicę pokrywa nasz kraj oraz wykazując małe zyski lub straty.