Wybierając najlepszą uczelnię, możesz podeprzeć się wieloma rankingami. Zwykle bierze się w nich pod uwagę poziom kadry dydaktycznej, ignorując możliwość praktycznego wykorzystania zdobytych umiejętności. A nawet najlepsza wiedza nie oznacza natychmiastowego sukcesu w pracy. O to, kto najlepiej sprawdzi się w praktyce, warto zapytać osoby decydujące o tym, kto zostanie w danej firmie zatrudniony.

Reklama

Okiem dyrektora personalnego

Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami (PSZK) zbadało, jacy kandydaci są najchętniej widziani w różnych działach firmy. Jakimi kompetencjami warto się wykazać, jaki kierunek skończyć i o dyplom jakiej uczelni warto walczyć. Zapytano o to 348 specjalistów w dziedzinie zarządzania zasobami ludzkimi ze średnich i dużych firm - dyrektorów personalnych i menedżerów.

Najważniejsze okazały się języki obce - w grupie czynników decydujących o zatrudnieniu właśnie ten bije inne na głowę i został uznany za najważniejszy przez blisko 100 proc. respondentów.

Pracodawcy zwracają też dużą uwagę na aktywność osoby z czasów studenckich, obejmującą wolontariat, zaangażowanie w życie studenckie, m.in. w działalność samorządu studenckiego. Premiują znajomość i doświadczenie w branży, odbywanie stażów i praktyk, także międzynarodowych.

Reklama

Oceny nie oznaczają wiedzy

Wśród czynników decydujących o zatrudnieniu danego kandydata oceny na studiach znalazły się na ostatnim miejscu. Oceny i wiedza nie zawsze idą w parze, wysoka średnia ocen mówi za to o motywacji i konsekwencji danego studenta. Wiedzę kierunkową jako czynnik decydujący o zatrudnieniu wskazało 64 proc. respondentów. Nawet największa wiedza nie przyda się jednak bez zdolności nabywania nowych umiejętności. Na brak umiejętności uczenia się utyskuje ponad 13 proc. ankietowanych. Absolwenci nie potrafią też zastosować zdobytej wiedzy w praktyce zawodowej (na brak tej umiejętności wskazuje ponad 12 proc.). Wiedza kierunkowa uznawana jest również przez pracodawców za mniej istotną niż zdolności komunikacyjne i umiejętność pracy w zespole (wskazane odpowiednio przez 71 i 65 proc.). Miękkie umiejętności często decydują o możliwości przełożenia wiedzy i zdolności na sukces w pracy. A zdaniem HR-owców jest z nimi u polskich studentów dość krucho - na ich brak narzeka ponad 12 proc.

Reklama

Humaniści górą

Chociaż funkcjonuje stereotyp, że po skończeniu kierunków humanistycznych zostaniemy solidnie wykształconymi bezrobotnymi, okazuje się, że są one w czołówce preferowanych kierunków studiów w większości działów firm. Absolwenci psychologii i socjologii, obok zarządzania i ekonomii, to najchętniej widziani pracownicy w departamencie sprzedaży, marketingu, obsługi klienta i personalnym.

Jaką uczelnię warto skończyć? W kształceniu humanistów wygrywa Uniwersytet Warszawski - wypuszcza najlepszych psychologów, socjologów, politologów i pedagogów. Dalej lokuje się Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytet Wrocławski (psychologia), UAM i Uniwersytet Jagielloński (socjologia i politologia), UAM i Uniwersytet Śląski w Katowicach (pedagogika). Informatykę też najlepiej kończyć na UW lub na Politechnice Wrocławskiej, a z uczelni niepublicznych - w warszawskiej Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych. Jeżeli zarządzanie, to najlepiej w warszawskiej Szkole Głównej Handlowej, za którą plasują się akademie ekonomiczne w Poznaniu i Krakowie. Wśród niepublicznych uczelni wygrywa tu Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego w Warszawie. Najlepsi prawnicy to absolwenci Uniwersytetu Jagiellońskiego i UW, a z uczelni niepublicznych - znów WSPiZ w Warszawie.

Uczelnie nie przygotowują do zawodu

O brak u kandydatów umiejętności miękkich specjaliści obwiniają system edukacji. "Uczelnie nie są w stanie przygotować do pracy zawodowej" - stwierdza Paweł Łobejko z firmy Accenture, współorganizującej badanie. Polscy studenci są mniej przebojowi niż ich zagraniczni koledzy. Nie umiejąc się zaprezentować i bojąc się zgłaszać nowatorskie pomysły, przegrywają mimo wyższych umiejętności.

Kompetencje i kwalifikacje, których najbardziej brakuje absolwentom:

zdolności do zdobywania nowych umiejętności 13,4 proc.

wiedzy kierunkowej 13 proc.znajomości języków obcych 13 proc.zdolności komunikacyjnych 12,6 proc.umiejętności zastosowania wiedzy w praktyce zawodowej 12,4 proc.umiejętności pracy w zespole 12,2 proc.umiejętności samodzielnej analizy i wyciągania wniosków 11,9 proc.umiejętność podejmowania decyzji 11,4 proc.

źródło: Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami (PSZK), 2008

Po jakich studiach najłatwiej znaleźć pracę w:

Departamencie sprzedaży Departamencie marketingu Departamencie obsługi klienta Departamencie HR Departamencie finansów i księgowości
zarządzanie i ekonomia 33 proc.psychologia 24 proc.socjologia 14 proc. zarządzanie i ekonomia 39 proc.psychologia 30 proc.socjologia 15 proc. psychologia 35 proc.zarządzanie i ekonomia 26 proc.socjologia 16 proc.pedagogika 12 proc psychologia 39 proc.zarządzanie i ekonomia 21 proc.socjologia 15 proc zarządzanie i ekonomia 38 proc.informatyka 21 proc.prawo 18 proc

źródło: Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami (PSZK), 2008