Tesco zamyka sklepy w Polsce i likwiduje ponad 2 tys. stanowisk pracy
Brytyjska sieć supermarketów Tesco potwierdziła w czwartek informację o planowanym zamknięciu w Polsce 13 sklepów przynoszących straty i likwidacji do 2,2 tys. stanowisk pracy.
nie dziwi mnie to-nigdy nie kupuje w Tesco-to marny sklep,mam w Krakowie ogromny wybor.tesco nie mialo dobrego wyboru,jakis taki "podly" styl prezentacji,problemy z czystoscia,dla mnie to byl zaden adres i zapewne dla wielu tez.Mam obok Auchan-ogolnie jestem z niego zadowolony,jedynie wedline,mieso kupuje w Lewiatanie na osiedlu,bo maja dla mnie znakomity wybor.jarzyny,pierogi,golabki w takiej budce prywatnej.Auchan to inna klasa niz Tesco-dobry wybor,jedynie ma problem z wedlinami,tych z Auchana nie lubie.Auchan ma tez czasem rewelacyjne przeceny na dobre rzeczy-dzinsy,ubrania,dobry papier t.,dobre piwo,proszek Ariel,pasty do zebow,towary mleczarskie-np.tanie mleko,sery,margaryne.Ma tez tanie towary dla duzych rodzin i ludzi ubogich.Wiem,ze dyskonty tez to maja ale jakos tani towar z Auchan dalej jest dobry i smaczny,a z Biedronki to juz jest roznie.
Do Barona vel Barana
Pragne zlozyc informacje ze napewno od listopada 1981 niemieszkam w Polsce
Powszechna Spoldzielnia Spozywcow jest mi dobrze znana
Pozdro
Powiedz to ****** jeden tym ludziom którzy tam pracują !!! Ale ty napewno jesteś benificjentem 500+ i ciebie nie obchodzi ze ludzie stracą prace najlepiej niech przywrócą w Polsce pss społem to będziecie mieli rodzime badziewie o ile wogole wiesz co to pss spolem
Ze wzruszeniem wspominam czas kiedy kupiłem w Tesco swój pierwszy odtwarzacz DVD w promocyjnej cenie 35 zł , w dniu 1-go stycznie któregoś roku. Pani przy kasie złośliwie przecięła mi kabel tego odtwarzacza, a ja zorientowałem się w domu. Kobieta zemściła się za to ,że ona musiała pracować w tym dniu , a ja korzystałem z promocji. To se ne vrati.
JAK JUZ PADNA TE NASZE BUDKI I LEWIATAN TO POZOSTANIE CI TYLKO CHEMIA Z OSZOŁOMA TAK JEST NA ZACHODZIE NIE MA DOBREGO JEDZENIA TYLKO SYF JAK W AUCHAN I BIEDRZE
30-40% narzutu zrobiło swoje. Na mięsnym śmierdzące ryby i spleśniały pasztet. Byłem w Tesco 6 razy i za każdym razem po niecałej dobie wyrzucałem zakupy do kosza. Ceny... wyssane z palca, za chleb z lokalnej piekarni trzeba zapłacić 40% więcej jak w firmowym sklepie. Lewiatan rządzi, bo Polski.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.