– Ten wzrost to efekt rosnących migracji wahadłowych. Nasi rodacy często jeżdżą na kilka miesięcy do pracy sezonowej na Zachód, a potem wracają, by żyć z wysokich jak na polskie warunki zasiłków. Gdy pieniądze się kończą, ponownie wyjeżdżają – komentuje dane Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prof. Zenon Wiśniewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Prawo do takiego świadczenia jest zróżnicowane w poszczególnych państwach. W większości przypadków nabywają je osoby, które przepracowały legalnie 6–12 miesięcy i opłacały składki na ubezpieczenia społeczne w Krajach Unii Europejskiej oraz państwach Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
W ubiegłym roku najwięcej bezrobotnych zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy otrzymywało zasiłki z Holandii – 3936. Na drugim miejscu w tym rankingu są ci, którzy stracili pracę w Niemczech (2100), a na trzecim w Norwegii (772). Dalsze pozycje zajmują bezrobotni, którzy pracowali ostatnio w Irlandii (642), Danii (425), Islandii (251), Wielkiej Brytanii (147) i we Francji (119).
Reklama
– Pierwsze miejsce Holandii nie dziwi. Polacy podejmują tam pracę w ogrodnictwie. Często otrzymują zajęcie tylko na kilka miesięcy w związku ze zbiorami m.in. kwiatów, owoców i warzyw – wyjaśnia Urszula Kryńska, ekonomistka z PKO BP. To wystarcza do uzyskania świadczenia, bo w Holandii, aby otrzymać zasiłek dla bezrobotnych, trzeba przepracować 26 tygodni w ostatnich 36 tygodniach przed rejestracją w urzędzie pracy. Aby zdobyć zasiłek w Norwegii, wystarczy udokumentować, że straciło się pracę nie z własnej winy po przepracowaniu zaledwie jednego dnia.
Reklama
Zasiłki przysłane z Holandii wyliczane są indywidualnie w oparciu o średnią stawkę dzienną wnioskodawcy z ostatniego roku zatrudnienia – przez pierwsze dwa miesiące wynosi ona 75 proc. wcześniejszego wynagrodzenia, a potem 70 proc. Jeśli więc dana osoba zarabiała miesięcznie 1500 euro (w ub.r. ok. 6390 zł), to gdy stała się osobą bezrobotną, otrzymywała w pierwszym przypadku zasiłek w wysokości 4793 zł, a w drugim 4473 zł. Świadczenie to jest nieco pomniejszone o potrąconą składkę na m.in. dodatek wakacyjny i ubezpieczenie chorobowe.
W przypadku Niemiec osoby bezrobotne samotne i bezdzietne dostają zasiłek w wysokości 60 proc. ostatnich dochodów netto. Te mające dzieci poniżej 18. roku życia – 67 proc.). Przy zarobkach 1500 euro zasiłek wynosi odpowiednio 3834 zł i 4281 zł. W Polsce podstawowe świadczenie przez pierwsze trzy miesiące to netto 717,30 zł, a potem 572,87 zł.