Nie mówimy o żadnych represyjnych działaniach wobec mediów, bo one nikomu nawet do głowy nie przychodzą. Mówimy o stworzeniu składki solidarnościowej, która objęłaby część zysków z reklam największych graczy. To nie jest nic nadzwyczajnego. Takie rozwiązania funkcjonują w innych państwach Unii Europejskiej, np. we Francji czy Austrii – wyjaśnia Fogiel w rozmowie z gazetą.

Reklama

Podkreśla, że "cel tej składki to walka z długofalowymi skutkami pandemii". Część będzie przeznaczona na NFZ, część na dostęp do kultury, bo to jeden z tych obszarów, które najbardziej ucierpiały z powodu koronawirusa - tłumaczy.