Obie strony twierdzą, że to porozumienie to wielki sukces. TP S.A oszczędzi fortunę na przymusowym podziale,a zyska konkurencja Telekomunikacji. Firma ma stworzyć specjalną spółkę, która będzie sprzedawać innym dostawcom dostęp do łącz na takich samych warunkach. I to nieważne, czy łącza chce kupić jedna ze spółek TP, czy też konkurent firmy. To, czy TP wypełnia to prozumienie sprawdzą, co trzy miesiące, niezależni audytorzy.

Reklama

>>>Telekomunikacja Polska stawia na internet

Prezes UKE, Anna Streżyńska uznała, że zamiast wydawać pieniądze na podział firmy, lepiej zmusić TP S.A do inwestycji. Firma ma wybudowanć lub zmodernizować w ciągu 3 lat infrastrukturyzapewniającej przyłączenie co najmniej 1,2 miliona nowych łączy szerokopasmowych (w tym 1 milion łączy o przepływności co najmniej 6 Mbit/s). Ze względu na niski poziom dostępności i jakości usług telekomunikacyjnych w Polsce, ta kwestia ma kluczowe znaczenie dla rozwoju społeczeństwa opartego na wiedzy, a także stworzenia konkurencyjnej i innowacyjnej gospodarki.