Litweskie media spekulują, że Polska już dogaduje się z Rosją za plecami Litwinów, by pozbyć się Możejek. Akcje rafinerii miały przejąć rosyjski Transnieft, który wreszcie zacząłby przesyłać ropę do rafinerri rosyjskimi rurociągami - podaje "Polskie Radio".

Reklama

>>>Litwa: Orlen nas szantażuje

Orlen, od samego początku, szarpie się z Możejkami. Najpierw wybuchł wielki pożar, któy ograniczył produkcję w rafinerii. Potem okazało się, że Litwa nie chce sprzedać terminalu rozładunkowego w porcie w Kłajpedzie, co podnosi koszty firmy. Wilno twierdzi, że to podporządkowałoby przemysł naftowy Polakom. Orlen nie chce jednak do firmy dopłacać. Dlatego ostatnią szansą na odzyskanie zainwestowanych 3,5 miliardów dolarów będzie transakcja z Rosjanami.

Orlen zaprzecza jednak pogłoskom litewskiej prasy. "PKN Orlen nie planuje sprzedaży swej litewskiej spółki zależnej Orlen Lietuva i w związku z tym nie prowadzi w tej sprawie żadnych rozmów" - stwierdził rzecznik płockiego koncernu Dawid Piekarz.

Reklama