Francuski koncern DCNS obiecuje, że kupi stocznię w Gdyni, jeśli Polska weźmie od niego dwa okręty podwodne - ujawnia "Gazeta Wyborcza". Drugi, poważny inwestor, który chce przejąć majątek zakładu w drugim przetargu to ISD, właściciel stoczni w Gdańsku

Reklama

>>>Będzie afera stoczniowa? Są stenogramy CBA

DCNS to jeden z największych producentów okrętów wojennych na świecie. Francuskie media twierdzą, że firma od paru lat ma oko na zakłady w Gdyni. Chciała nawet zlecić stoczni budowę lotniskowca, ale firma miała za dużo zamówień i nie była w stanie przyjąć francuskiej propozycji.