Choć Komisja Europejska zostawiła wyjaśnienie nieprawidłowości przy pierwszym przetargu polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, to Bruksela nie będzie spokojnie patrzeć na kolejną próbę sprzedaży.

Reklama

Była Grupa Trzymająca Stocznie?

Nie wystarczą tylko zapewnienia rządu, że tym razem będzie uczciwie i zgodnie z prawem. Jak zapewnia Polskie Radio rzecznik KE, Jonathan Todd, ten przetarg będzie bardzo dokładnie sprawdzony. Unijni urzędnicy dopilnują, by nie było żadnych warunków wstępnych, faworyzowania inwestorów, czy łamania terminów i procedur.

Komisja pilnuje sprzedaży majątku stoczni, bo z pieniędzy za tę transakcję ma być zwrócona nielegalnie przyznana pomoc rządowa. .