Sylwestrowy komunikat Sfinksa, że mógł stracić 7-8 mln zł na dwóch transakcjach walutowych sprawił, że pierwszego dnia handlu w Nowym Roku, spółka straciła na giełdzie 25 proc. swojej wartości.
Teraz może być gorzej. W nocy Sfinks poinformował, że według stanu na 31 grudnia 2008 roku stracił 8,8 mln zł.
W takiej sytuacji spadają szanse spółki na negocjacje z bankami, które, zgodnie z umową, domagają się spłaty kredytów, ale nie dają szans na nowe.
A jednak. Sfinks Polska, właściciel m. in. sieci restauracji Sphinx, Polskie Jadło czy Wook, stracił na spekulacjach 8,8 mln zł, więcej niż szacował wcześniej. Ale to ni koniec kłopotów. Banki pukają po pieniądze i nie chcą przedłużyć terminu spłaty kredytów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama