I wreszcie w minionym tygodniu Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, otwarcie przyznał w radiu RMF FM, że ceny prądu będą rosnąć, i to co najmniej do 2030 r. – Energia, którą mamy obecnie z elektrowni węglowych, jest coraz droższa, bo musimy dopłacać do niej koszty emisji dwutlenku węgla – powiedział.
Część Zjednoczonej Prawicy, a dokładnie Solidarna Polska, od jakiegoś czasu bije w dużego koalicjanta, że polski rynek zabija unijny Zielony Ład. I że doprowadzi on do ubóstwa energetycznego Polaków. Problem w tym, że Polska do Zielonego Ładu zapisała się tak naprawdę nie w grudniu 2020 r., ale już pod koniec 2008 r.
Reklama