Podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski mówił, że w ubiegłym tygodniu do lekarzy POZ zgłosiło się 96 tys. osób z podejrzeniem zakażenia koronawirusem, a w tym prawie 125 tys., czyli o około 30 tys. osób więcej. Zauważył, że oprócz wzrostu liczby osób poddających się testom oraz tych, którym wychodzi wynik dodatni, obserwujemy bardzo dynamiczny przyrost obłożenia łóżek szpitalnych. W ostatnim tygodniu przyrost ten przekroczył wartość 2 tys., czyli w ciągu tygodnia netto mamy przyrost o 2 tys. osób hospitalizowanych.

Reklama

Niedzielski zwrócił uwagę, że podobnie było przy poprzedniej fali pandemii, gdy obserwowaliśmy najpierw wzrost zakażeń, potem hospitalizacji, potem obłożenia respiratorów i na końcu wzrost liczby zgonów. W związku z tym – mówił – sytuacja w szpitalnictwie i zarządzanie nią jest w tej chwili priorytetem. Poinformował, że na piątkowym spotkaniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego ta sytuacja była analizowana i wypracowane zostały cztery kroki działań.

Cztery kroki działań władz

Pierwszy z nich, jak powiedział Niedzielski, dotyczy weryfikacji deklarowanych w systemie łóżek covidowych przez poszczególne szpitale. Wczoraj zleciłem też prezesowi NFZ przeprowadzenie wyrywkowych kontroli w co najmniej dwóch szpitalach w każdym województwie, szczególnie w tych, które deklarują największe liczby łóżek w systemie – poinformował szef MZ. Dodał, że "te wielkości będą weryfikowane". Weryfikacji również poddana będzie dostępność tych łóżek. Niedzielski przypomniał, że podczas drugiej fali wprowadzony został system aktualizowany przez szpitale co 3 godziny, z intencją, by karetki, które wiozą chore osoby, miały pewność, że dojeżdżają do szpitala, w którym jest miejsce. Zwróciłem się też do Ministerstwa Obrony Narodowej o pomoc w realizacji tego zadania, żeby te informacje były aktualizowane co trzy godziny. Wracamy do rozwiązania, że żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej będą wspomagali w pracy administracyjnej" – podkreślił minister.

Reklama

Kolejny krok to sprawdzanie zaopatrzenia szpitali w te produkty, które były deficytowe w trakcie drugiej fali zakażeń. Wskazał, że chodzi o zaopatrzenie w lek remdesivir. Będziemy odtwarzali poziom zaopatrzenia miesięcznego na poziomie 48 tys., bo w ten miesiąc wchodziliśmy z zaopatrzeniem mniej więcej 30 tys. Będziemy odbudowywali te zapasy po to, żeby płynnie dostarczać lek do poszczególnych szpitali, gdzie oczywiście popyt na to lekarstwo systematycznie rośnie – powiedział Niedzielski. Poinformował, że dokonywany jest również przegląd zaopatrzenia szpitali w tlen. Na razie nie mamy żadnych sygnałów, żeby dostawy tlenu i zaopatrzenie w tlen miały jakiekolwiek problemy, opóźnienia lub ograniczenia" – powiedział. Dodał, że konieczne jest również stałe powiększanie liczby łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19.

Reklama

Rozbudowa szpitali tymczasowych

Podjęliśmy decyzję, że w pierwszej kolejności nie będziemy podejmowali decyzji o wyznaczaniu z powrotem jednostek, które poprzednio zajmowały się COVID-19. W pierwszej kolejności tym razem będziemy otwierali, czy przywracali do funkcjonowania szpitale tymczasowe. To bardzo ważna zmiana jakościowa – powiedział szef MZ. Dzięki temu, że przygotowaliśmy się do trzeciej fali, mamy komfort, że nie musimy tej standardowo działającej w systemie szpitalnym liczby łóżek przeznaczać na leczenie chorych z COVID-em. Możemy w pierwszej kolejności skorzystać ze szpitali tymczasowych – dodał.

Minister ocenił, że decyzja o przygotowaniu szpitali tymczasowych, była mądra i strategiczna, która pozwala w sytuacji kryzysowej zachowywać i zarządzać dostępnością łóżek w taki sposób przewidywalny i zorganizowany. Niedzielski podał, że wojewodowie deklarują, że ich uruchomienie to kwestia dwóch, trzech dni. Wojewodowie (...), deklarują, że to są dwa, trzy dni, kiedy będzie pełna funkcjonalność, gotowych skądinąd infrastrukturalnie szpitali, wyposażonych w cały sprzęt, respiratory i inne wyposażenie - powiedział.

Zaznaczył, że w wyniku tych działań, w przyszłym tygodniu, baza łóżkowa, która w tej chwili wynosi ok. 26 tys. łóżek będzie się systematycznie powiększała.

Zmiany w woj. warmińsko-mazurskim

Niedzielski poinformował na konferencji prasowej, że rząd podjął decyzję, że w woj. warmińsko-mazurskim zostaną przedłużone o tydzień - do 20 marca - obowiązujące tam regulacje. "Z jednym wyjątkiem - zamiast prowadzenia edukacji w trybie zdalnym, chcemy zastosować nauczanie hybrydowe - powiedział . Wyjaśnił, że chodzi o model, w którym część dzieci np. w jednym tygodniu uczęszcza do szkoły, a w tym czasie pozostałe korzystają ze zdalnej nauki. Natomiast w kolejnym tygodniu, bo można to robić również w systemie dziennym, zmienia się sposób prowadzenia tej nauki - przekazał Niedzielski. Te regulacje dotyczące woj. warmińsko-mazurskiego wejdą (w życie) od kolejnej soboty do następnego tygodnia, czyli do 20 marca" - powiedział.

Dodał, że rząd będzie chciał komunikować w cyklu tygodniowym regulacje dotyczące województw

Nowe obostrzenia

Szef MZ zapowiedział w piątek na konferencji prasowej, że w województwie pomorskim zostaną wprowadzone te same obostrzenia, które obowiązują obecnie w województwie warmińsko-mazurskim. Jak dodał, obostrzenia zaczną obowiązywać w sobotę 13 marca i potrwają na razie do 20 marca, gdy rząd postanowi, co dalej. Zamknięte będą hotele, zostanie ograniczona działalność galerii handlowych. Kina, teatry, muzea, galerie sztuki - to wszystko obiekty, które zostaną ponownie zamknięte. To samo dotyczy basenów, saun, solariów i innych obiektów sportowych, które były do tej pory dopuszczone - poinformował Niedzielski.

Podobnie jak w województwie warmińsko-mazurskim, od 13 do 20 marca nauka będzie odbywała się w trybie hybrydowym - mówił minister. Podkreślił, że głównym argumentem pozwalającym na poluzowanie trybu zdalnego nauczania w klasach 1-3 jest przede wszystkim szczepienie nauczycieli, które do 13 lub 14 marca ma być "praktycznie zakończone".

Regionalizacja obostrzeń

Podobne obostrzenia wprowadzono tydzień temu na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Na Warmii i Mazurach hotele, galerie handlowe, kina, teatry i baseny zostały od poniedziałku zamknięte, dzieci z klas I-III powróciły do zdalnej nauki.

W pozostałych województwach, kina, teatry i filharmonie pozostaną otwarte w reżimie sanitarnym – zajęte może być w nich 50 proc. miejsc siedzących, konieczne są maseczki, obowiązuje zakaz konsumpcji. Dopuszczony jest amatorski sport na świeżym powietrzu, otwarte stoki i baseny. Aquaparki i siłownie pozostają zamknięte. Hotele będą dostępne dla wszystkich przy zachowaniu reżimu sanitarnego – obłożone może być 50 proc. pokoi, a posiłki serwowane tylko do pokoi.

Ponadto od soboty w całym kraju obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust wyłącznie maseczką.