Ostatnie spory koalicyjne pokazują, że Solidarna Polska stara się zająć pozycję zajmowaną przez Prawo i Sprawiedliwość w 2015 r., czyli czołowego adwokata polskiego węgla i głównego przeciwnika unijnej polityki klimatycznej.
Jedną z osi sporu są koszty transformacji energetycznej. W uchwale rządu dotyczącej przyjęcia Polityki energetycznej Polski (PEP), do której dotarliśmy, napisano, że transformacja zostanie sfinansowana z budżetu, funduszy zewnętrznych i ze środków prywatnych. „Ze względu na długoterminową perspektywę planowania PEP2040 część mechanizmów finansowania nie jest dziś znana” – czytamy. Rząd szacuje w PEP koszty energetycznej transformacji polskiej gospodarki na 1,6 bln zł.
Ziobryści zarzucają rządowi, że program nie ma pokrycia w źródłach finansowania, a samych środków z UE wspierających transformację będzie za mało, bo 700 mld zł do 2030 r.
Reklama
Reklama