500 plus na pierwsze dziecko. Zyskają głównie najbogatsze rodziny [RAPORT]
|
Aktualizacja:
Dobiegająca końca VIII kadencja Sejmu przyniosła bardzo istotne zmiany w polskim systemie podatkowo-świadczeniowym, na których skorzystały głównie rodziny z dziećmi oraz gospodarstwa emerytów i rencistów - czytamy w raporcie CenEA.
Dotychczas narracja brzmiała: kryterium dochodowe krzywdzi samotne matki i średnio zarabiających przekraczających o kilka złotych próg 800 na głowę. Nagle, po likwidacji progu okazuje się, że dostaną głównie bogaci. Nie czuję się bogaty, przekraczałem próg stosunkowo niewiele i na jedno z czwórki nie dostawałem. Nie mam cienia żalu. Teraz będzie śmieszna sytuacja. W maju stracę, bo dziecko stanie się dorosłe a po trzech miesiącach dostanę z powodu zniesienia kryterium :)
Pisowskie zwyrodnialstwo sięgnęło zenitu. Na luksusy dla najbogatszych będą się musieli składać ludzie, których nie stać nawet na najtańsze parówki. Oto "solidarność" w rozumieniu pisowskiej sitwy.
Wprowadzenie kryterium dochodowgo na pierwsze dziecko spowodowałoby znaczne skimplikowanie programu, a tym samym zwiększenie kosztów administrowania nim. Pozatem wykluczyłoby z programu znaczna część klasy średniej czy też tych, którzy aspiruja aby stać się jej członkami.
Observer, to tak daja na chybil trafil, to 500 plus? Wszystkie dane, np metryki urodzenia dzieci trzeba sprawdzic, to co za problem dolaczyc do tego dochody rodzicow? Wszedzie na swiecie sa pewne przepisy, ktore trzeba przestrzegac. Dzis bez administracji, bez papierow, nie zrobisz kroku, no chyba tylko do ubikacji, chociaz tam tez czeka na ciebie papier. Wiec chlopie co tu pleciesz?
To jest bredzenie opetanych dziennikarzy. Wiadomo ze wiele mlodych malzenstw nie decydowalo sie na pierwsze dziecko z powodu nedzy w jaka ******** polakow nierzady PO/PSL
Nie jest obowiązkowe pobieranie 500+ i TYLKO od pobierającego i jego sumienia zależy, czy chce zrzec się tej kwoty, która i tak nie zmieni statusu finansowego w jego rodzinie, a może dać większe bezpieczeństwo płynności finansowej, ubogiej czy wielodzietnej rodziny. Zrzeczenie się prawa do benefitu, leży w zwykłej moralności osoby majętnej o zdrowym kręgosłupie moralnym.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.