Podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, Gawłowski przedstawił informację zarządu (PKP PLK - PAP) ws. wysokości ofert rynkowych w I kw. 2019 r. dotyczących zakupu statku powietrznego (helikopter 4 lub 5 osobowy) na potrzeby monitorowania inwestycji. Informacja zawiera m.in. zestawienie ofert firm specjalizujących się w dystrybucji helikopterów, wymogi ich użytkowania na terenie Polski, a także ceny tych maszyn. Jak wynika z dokumentu, 25 stycznia zapoznała się z nim Rada Nadzorcza PKP PLK S.A.

Reklama

Przeglądając ten dokument, jednoznacznie można odnieść wrażenie, że to nie jest żart. PKP PLK bardzo poważnie zastanawia się nad zakupem tego typu sprzętu - powiedział Gawłowski. Jego zdaniem pasażerowie PKP nie będą mieć żadnej korzyści z tego typu zakupu, a inwestycje - znacznie taniej - można jego zdaniem monitorować z powietrza, np. za pomocą dronów. Gawłowski oświadczył ponadto, że w tej sprawie oczekuje natychmiastowej reakcji ministra infrastruktury.

Rzecznik prasowy PKP PLK S.A. Mirosław Siemieniec przekazał w piątek PAP, że spółka na bieżąco analizuje różne możliwości i techniki monitorowania linii kolejowych, aby sprawnie realizować największy w historii program inwestycyjny. Podkreślił, że obecnie w całym kraju na kolei realizowanych jest ponad 220 projektów za ok 70 mld zł.

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w 2018 r. zleciły usługę i wykonały kilka inspekcyjnych lotów helikopterem oraz kilkadziesiąt lotów dronami w celu rejestracji i monitorowania postępu prac przez wykonawców na największych projektach kolejowych. Uzyskane dane stanowiły podstawę do podejmowania decyzji na radach budowy" - oświadczył Siemieniec.

Reklama

Według niego obecnie spółka wykorzystuje wiele narzędzi do monitoringu realizowanych na kolei inwestycji. Wśród nich wymienił monitoring terenowy realizowany przez pracowników, "monitoring wizyjny" za pomocą kamer przemysłowych oraz drony i obloty śmigłowcem. Obloty śmigłowcem to jedno z najbardziej efektywnych narzędzi do monitorowania inwestycji kolejowych. W ciągu jednego dnia oblotu śmigłowcem możliwy jest monitoring kilkuset kilometrów linii kolejowych - oświadczył.