Szacujemy, że umiarkowane tempo wzrostu gospodarczego utrzymało się na poziomie ok. 3 proc. Jest to wzrost wolniejszy, co nie powinno być zaskoczeniem dla tych, którzy zwrócili uwagę na komponenty w IV kwartale. Tam była kumulacja czynników nadzwyczajnych, które "podciągnęły" wynik i te czynniki się nie utrzymały już w I kwartale – wyjaśniała Halina Dmochowska.
W ocenie GUS, motorem wzrostu w I kwartale był popyt krajowy.
Wzrost gospodarczy generowany był głównie przez popyt krajowy, a w jego zakresie przez popyt konsumpcyjny – powiedziała Dmochowska.
Produkt Krajowy Brutto w I kwartale 2016 r. wzrósł o 3,0 proc. rdr oraz spadł o 0,1 proc. kdk.
Ekonomiści ankietowani przez PAP oczekiwali, że w I kwartale 2016 r. gospodarka urosła o 3,5 proc.
Liczymy się w I kwartale, i na to warto zwrócić uwagę, z osłabieniem dynamiki inwestycji. Wskazują na to dane z sektora instytucji rządowych i samorządowych, pierwsze, niepełne jeszcze, dane z przedsiębiorstw, a także to, co obserwowaliśmy w produkcji - dodała.
Dodała, że negatywnie na wynik PKB oddziaływało budownictwo.
Jeśli chodzi o wpływ popytu zagranicznego, na podstawie tego co wiemy teraz o towarach - i jest to "miękka" ocena - to wpływ popytu zagranicznego mógł być lekko pozytywny. Spodziewamy się, że będzie pozytywny, ale to nie będzie duży wpływ na wskaźnik tempa wzrostu gospodarczego - powiedziała.
Po stronie tworzenia pozytywny wpływ miał przemysł, usługi, natomiast budownictwo - bez wątpliwości - negatywnie oddziaływało na to tempo - dodała.